CHINA

Historia Hongkongu zaczęła się w 1842 roku w Nankinie. Po przegranej wojnie , określanej mianem Wojny Opiumowej, panujący cesarz z dynastii Qing zmuszony został do podpisania jednego z najtragiczniejszych traktatów w dziejach cesarstwa chińskiego. Wieloletnie odszkodowania na rzecz Brytyjczyków, do jakich Chiny zostały wówczas zobowiązane i wynikające z tego straty ekonomiczne nie były najdotkliwsze. Traktat Nankiński powodował coś znacznie gorszego: otwierał przed mocarstwami zachodnimi możliwość ekspansji terytorialnej, pozwalał „obcym” na przejmowanie kontroli nad regionami o strategicznym znaczeniu. Dla potężnego, od wieków samowystarczalnego cesarstwa było to najbardziej upokarzające doświadczenie.

Hongkong, skalista wyspa na południu Chin, na mocy traktatu przeszedł w ręce Anglików. Kilkanaście lat później nadarzyła się okazja do przejęcia terenów lądowych( Kowloon). Brytyjczycy skwapliwie z tego skorzystali – bliska odległość chińskiego terytorium nie była dla wyspy bezpieczna . W 1898 roku pozostało tylko wydzierżawienie tzw. Nowych Terytoriów, stanowiących zaplecze gospodarcze. Następnie podjęto walkę z żywiołem, prowadzącą do zabraniu morzu jak największej przestrzeni potrzebnej do normalnego życia. Na efekty tego przedsięwzięcia nie trzeba było długo czekać. Hongkong stopniowo rozrastał się, by w efekcie stać się jedną z największych metropolii świata, miastem mierzącym swymi wieżowcami ku niebu - ale wciąż kolonialnym.

1 lipca 1997 roku historia zatoczyła krąg. Po 155 latach Hongkong wrócił do Chin.

W traktacie z połowy XIX wieku zapisano:

„...cesarz Chin przekazuje królowej Wielkiej Brytanii wyspę Hongkong. Na zawsze pozostanie ona własnością Jej Królewskiej Mości a także jej spadkobierców i następców…” .

Ale przecież nieobecni nie mają głosu…

WARTO ZOBACZYĆ:


Główne atrakcje Hongkongu - galeria